Weny do ażurów nadal nie mam, ale zwyklaka trochę podgoniłam. Góra zrobiona, rękawy też, teraz byłe do przodu, czyli do dołu - na długość. Guzika jeszcze brakuje i zastanawiam się, która strona będzie przodem :)
Czyta się nadal Joanna Chmielewska, tym razem "Wszystko czerwone". Chyba tę książkę Jej lubię najbardziej.... To trochę takie panaceum na wszystko...
Takie zwyklaki lubię najbardziej:) "Wszystko czerwone" było wiele lat temu pierwszą książką J. Chmielewskiej jaką przeczytałam. Bardzo mi się podobała, na tyle, że po kilku latach znowu do niej powróciłam, co się bardzo rzadko u mnie zdarza, ale potem kilka jej książek mnie rozczarowało, chyba z czasem mi się przejadła... polecam Tatianę Polakową, jej książki są w stylu"wczesnej Chmielewskiej":)
Takie zwyklaki podobają mi się najbardziej. Proste, a ładne
OdpowiedzUsuńPodrawiam
DLa mnie też właśnie ta książka jest najlepsza :) no może jeszcze razem z "Lesiem" i "Wszyscy jesteśmy podejrzani".
OdpowiedzUsuńLubię takie proste swetry :)
Fantastyczny sweterek, piękny w prostocie. Lubię takie. Nie znam tej książki, a jest to prawdopodobnie najlepsza książka Chmielewskiej.
OdpowiedzUsuńZwyklaki są potrzebne w każdej garderobie :) A Chmielewską lubię i to całkiem całkiem :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Asia
Takie zwyklaki lubię najbardziej:) "Wszystko czerwone" było wiele lat temu pierwszą książką J. Chmielewskiej jaką przeczytałam. Bardzo mi się podobała, na tyle, że po kilku latach znowu do niej powróciłam, co się bardzo rzadko u mnie zdarza, ale potem kilka jej książek mnie rozczarowało, chyba z czasem mi się przejadła... polecam Tatianę Polakową, jej książki są w stylu"wczesnej Chmielewskiej":)
OdpowiedzUsuń