Czasu brak...
netu brak....
weny brak....
i z racji braku weny - nic nowego i starego (amarancik stanął w miejscu) się nie robi.
Wyciągam trupy z szafy. tym razem padło na sweterek Młodej, nie pamiętam, kiedy
zaczęłam go dziergać -rok, półtora? temu... Zostały już tylko zatrzaski do przyszycia.
A czyta się "Duch" Joanny Chmielewskiej.
Chmielewską kocham miłością wielka od ponad 30 lat. Mam wszystko co napisała ( no może prawie).
OdpowiedzUsuńTeraz czytam Musierowicz, a zaraz po niej planuje czytanie Chmielewskiej w kolejności w jakiej ukazywały się książki. No i uzupełnić braki. Pozdrawiam
Czasem dobrze jest sięgnąć po UFOka, tym bardziej kiedy ma takie ładne kolory
OdpowiedzUsuńBardzo fajny ten ufok, śliczne kolorki.
OdpowiedzUsuń