Obserwatorzy

sobota, 23 lutego 2013

99. Sukienka - w kolorze wina.

Ponieważ nie mam pomysłów na śliczne motki, które leżą sobie w szafie, a chęć do robienia na drutach mnie nie opuszcza - postanowiłam zagospodarować jakoś resztki różnych włóczek w kolorze bordo, wiśni, amarantu itp.
Powstała prosta sukienka




Zdjęć na Młodym Ludziu nie będzie, Ludź nie skory do współpracy :)
Tak, po raz kolejny wersja mocno minimalistyczna i prosta.
Kolor też jak najbardziej na czasie - zima, wieczór, grzane wino :)

Dojrzewa jednak we mnie pewien pomysł na jakiś drobny ażurek. Muszę jeszcze poczekać, aby się wyklarował - przynajmniej w 75%.

wtorek, 19 lutego 2013

98. Wracamy do żywych.

Ogarnęło mnie właśnie przerażenie - jak szybko płynie czas. Od mojego ostatniego postu minął prawie miesiąc!! To straszne. A zima ciągle trzyma.

Z tęsknoty za wiosną zrobiłam sobie zielone kolczyki. Takie proste, ale właśnie takie najbardziej lubię.



Mam dosyć śniegu, zimna, grubych swetrów. Gdzie jest słoneczko?!?!

Gusiak - wybacz, że dopiero teraz odpowiadam - jak zaczynałam robić bombki karczochowe, to zrobienie jednej zajmowało mi dwa wieczory. Teraz po zrobieniu ich ok. 20 wyrabiam się w 2-3 godziny (rozmiar 10, 12 cm) - oglądając telewizję :).


Dziękuję Wam za miłe komentarze i witam nowych obserwatorów :)