Obserwatorzy

sobota, 30 kwietnia 2011

10. Krzyżyki-hafciki i nie tylko.

Oglądałam ostatnio mnóstwo fajnych Waszych hafcików i postanowiłam znowu sama coś zrobić. Święta się skończyły, niestety nie udało mi się nic świątecznego zrobić (wogóle niewiele zrobiłam). 

Tak dla "przypomnienia" sobie :) powstał taki mały hafcik:


Jest troszkę dłuższy, niż w oryginale.

Chodzą mi po głowie haftowane obrazki na lnie, ale nie wiem, gdzie taki len kupić. Czy musi być to jakiś specjalny do krzyżyków, czy może być zwykły, tylko równo tkany? No i jeszcze jedna rzecz by się przydała -  jakiś znikopis spieralny. Ołówek jednak czasem zostaje...

W ostatnim czasie powstała jeszcze jedna rzecz - tunika, dla mojej młodszej pociechy. Ostatnio robiłam same baardzo proste rzeczy, więc dla urozmaicenia trochę warkoczy:



Zdjęcie może nie najlepiej pokazuje tunikę, ale modelka ostatnio odmawia współpracy.
Tunika jest zrobiona z mieszanki - wełna (w dużej przewadze) z czymś, i tak myślę że zrobię chyba podobną sukienkę na lato, ale z bawełny i bez motywu ryżu.

Remont trwa nadal. nic się nie zmieniło. Niestety...

niedziela, 17 kwietnia 2011

9. Było sobie drzewo...

Rosła sobie kiedyś akacja....ale przyszadł czas i trzeba było ją ściąć... Trochę szkoda, bo teraz pusto się zrobiło... ale cóż, zaczęła pruchnieć od góry i taki został po niej widok


ale plusem jest to





będzie czym palić w kominku...jak kominek już będzie :)

Teraz serweta z poprzedniego posta. Najbardziej lubię robić "filetem", co nie jest jednoznaczne, że tylko takie mi się podobają. Wręcz przeciwnie.




No cóż, nieskromnie powiem, że mi się podoba. Lubię takie proste wzory. Nie mogę się już doczekać momentu, kiedy spokojnie położę ją na stole w naszym wyremontowanym - do końca - domku (i żaden maluch jej nie ściągnie jednym szybkim ruchem).

sobota, 16 kwietnia 2011

8. Kolczykowo (i nie tylko).

W ostatnich dniach zrobiłam sobie trochę biżuterii.. Nie mogłam się zdecydować, co wrzucuć na drutki, więc wrzuciłam trochę kamieni, szkła i srebra :).




fluoryty i srebro
do nich będzie jeszcze bransoletka






noc kairu, szkło weneckie i srebro






szkło swarovski, weneckie, srebro



szkło swarovski, weneckie i srebro


Biała serwetka służąca jako tło powstała w zeszłym tygodniu, ale o niej napiszę w następnym poście.

7. Candy u Myszki do 04 maja 2011.

Zapisałam się na candy - do 04-05-2011, taką piękną serwetę można wygrać:

http://myszkaszara.blox.pl/html


CANDY

piątek, 15 kwietnia 2011

6. Zakładki...

Powstały kolejne 2 zakładki telewizyjne - w czasie wieczornego "odpoczynku" :).
Niebieska



i pomarańczowa


Kolory są bardziej nasycone, a nie takie mdłe jak na zdjęciach. Szczególnie pomarańczowa wyszła żle. Kwiatki to element wzoru dużej serwwetki z jakiejś gazetki, a serducha mój, ale są tak proste, że na pewno wiele osób takie robiło.

W ostatnim czasie zrobiłam też trochę bżuterii, może uda mi się zrobić zdjęcia (lepszej jakości niż te) i wrzucić je w najbliższym czasie.

sobota, 9 kwietnia 2011

5. Tęsknota za latem.

Ponieważ nigdy nie mam jednej pracy rozpoczętej to wykańczam je teraz po kolei. Zostały mi jeszcze trzy, ale andal nie mam pomysłu na coś następnego.

Resztkowce, z których robię dla Młodej (niewiele trzeba włóczki, a rzeczy dla dzieci muszą być kolorowe). Tylko właśnie te kolory.... Jakoś tak ciągnie mnie ciągle do niebieskiego... Czy to coś może znaczyć? hmm....


Troczki będą wykończone małymi pomponikami, tylko muszą się jeszcze zrobić. Najlepiej same :)

Ponadto szukam lampy do sypialni. Znalazłam coś takiego:



Rozmiar największy - ale nie pamiętam w tej chwili, jaka była jej średnica. Sypialnia jest w kolorze czekoladowym i zastanawiam się, czy będzie pasować.
Drzwi są w kolorze wenge, a reszta mebli - sosna barwiona na dąb. Górnego światła raczej nie używamy, więc taka lampa może być, ale jakie do tego będą pasować lampki nocne? Ich nie chcę czarnych... No i sama nie wiem...

Przydałaby się jeszcze duża stojąca - dająca dobre oświetlenie do robótkowania wszelakiego...

piątek, 8 kwietnia 2011

4. Marynarskie lato.

Podobno - jak co roku - lato ma być w stylu  marynarskim :). Nie mogłam się oprzeć i musiałam coś zrobić dla mojej młodszej pociechy.





No i teraz nie wiem co dalej. Mam pustkę w głowie. Chętnie zrobiłabym sobie jakiś bawełniany top na lato, może coś dla Młodej - ale chwilowo nie wiem. A może coś na święta? Do koszyczka? Nie wiem ... muszę pomyśleć.

środa, 6 kwietnia 2011

3. Lubię czytać...

Dlatego też zrobiłam sobie zakładkę:




Denerwowały mnie te skrawki papierków, zakładanie byle czym... a tak przynajmniej i ładnie wygląda i miło się czyta. Miałabyć obszyta maszynowo srebrną nitką, ale nici nie chciały współpracować z maszyną, więc zszyłam ręcznie. druga strona jest z szerokiej niebieskiej wstązki - co widać po bokach.

Kamizelka jest już skończona, zostały tylko do pochowania nitki. Mam nadzieję, że dzisiaj wieczorem to zrobię.

Zmieniając trochę temat - jesli naiwnie myślałam, że choroby mamy już za sobą - to byłam  w W I E L K I M błędzie!! Dlatego teraz nic nie powiem.... , ale brakuje mi normalności i spokoju. I widoków innych niż lekarstwa i pudełka chusteczek.
Jak to mówią - byle do wiosny :).