Pooglądałam sobie Wasze blogi, mnóstwo zdjęć w necie i wymyśliłam, że będę robić tuniki, sukienki itp. (odkrywcze, prawda :)).
Na początek, powstała taka oto sukienka:
Dziecię zadowolone.
Najbardziej z serducha.
Włóczka: resztki - akryl, druty 4,5.
Poprzednią książkę skończyłam. Czytało się ją dosyć przyjemnie, lekko i szybko. Polecam.
Iza, to dla Ciebie:
Muszę poszukać kolejnej części. Na razie zaczynam książkę Wiktora Hagena "Granatowa Krew". Cykl o komisarzu Nemhauserze.
Dziękuję za wszystkie miłe słowa, jakie zostawiacie :)