Obserwatorzy

środa, 1 sierpnia 2012

73. Jak ten czas szybko leci ...

Moje starsze dziecię skończyło dzisiaj 9 lat... szybko upłynął mi czas od poprzednich jego urodzin.

Jednym z kilku prezentów (oprócz ukochanych książek) był chustecznik w koty (też od Kejti:)). Zielony. Wytyczne dostałam bardzo jasne, zresztą w trakcie prac Bartek brał "prawie" czynny udział. Nie widział tylko wykończenia i było ono dla niego miłym zaskoczeniem.

Do kompletu ma powstać jeszcze pudełko na skarby. Takie z przegródkami... Hm...

A tak wygląda gotowy (nie wyszedł idealnie, niestety), najważniejsze jednak, że dziecięciu się podoba :)





Wszystkiego najlepszego moje Słoneczko!