Wreszcie zrobiłam coś dla siebie. Jest to zwykła letnia, bawełniana bluzeczka i jestem z niej bardzo zadowolona. Kolor lekko kremowy, dekolt w serek (na plecach taki sam ). Dół ozdobiony niewielkim ażurem.
Sukienka Młodej w chłodniejsze dni służyła za tunikę. Udało mi się nawet kupić w pasującym kolorze leginsy:)
Powstało też kilka broszek, ale o tym to nastepnym razem. Może pogoda będzie lepsza do zdjęć.
Bardzo fajna!!Wydaje się być chłodna w dotyku ,a to dobrze ,bo wciąż lato :) A sukieneczko-tuniczka ma swoje pięć minut :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuń