No cóż.. zimno jest, i to bardzo. Po przeglądzie szafy mojego starszego dziecka okazało się, że na ponad 20 stopniowe mrozy ma tylko JEDEN gruby sweter. Reszta delikatnie mówiąc mocno przykrótka. Więc wszystko zostawiłam - swój sweterek, sal ( inne rozpoczęte rzeczy także) i zaczęłam robić grubasa dla syna. Kolory: melanżowe brązy i trzy odcienie niebiesko-turkusu.
Rękawy są jaśniejsze. Później bedą takie, jak reszta swetra. Chyba.
Na razie mam tyle:
Będzie na suwak. Guzików to moje dziecię w takich swetrach nie lubi (obciachowe są:) )
Nawet jak nie będzie takich mrozów jak do tej pory , to nie sądzę, żeby zima tak szybko sobie poszła.
A tak poza tym, to JA CHCĘ WIOSNY!!!!
Sweterek świetny będzie.Te paseczki bardzo pasują na chłopięcy sweterek :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie połączenia kolorystyczne, po prostu ekstra się zapowiada. Czekam na efekt końcowy z zapartym tchem.
OdpowiedzUsuńPozdrowionka
Cudny sweterek :) Sama z chęcią bym taki nosiła :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam