Obserwatorzy

środa, 11 stycznia 2017

221. Piórkowy skończony... i nie tylko on.

Piórkowy doczekał się końca. Został nawet przetestowany - jest ciepły, lekki, wygodny. Na pewno zrobię sobie taki jeszcze jeden. Zdjęcia słabe, ale pogoda też nie najlepsza do robienia zdjęć..



Włóczka: Drops Brushed Alpaca Silk 77% alpaca, 33% jedwab, 25g/140 m, 
kolor 04 jasny beż
zużycie: 4 motki  po 25 g - 100g, zostało kilka metrów
druty: 4,5 mm.


Zaczęłam i skończyłam szal Seascape-stole Kieran Foley.




Wyszedł dość duży. Włóczka całkiem przyjemna, nie gryzie, choć to 100% wełna. Co prawda, w pewnym momencie zaczęła się strasznie rwać, zobaczymy, jak będzie zachowywać się w użytkowaniu.
Mam jeszcze motek czarnej, więc powstanie jeszcze jeden szal, może chusta. Muszę się tylko zdecydować na wzór :)

Włóczka: Midara Roma 100 % wełna, 100 g/750 m
zużycie: cały motek 100g
druty: 3,75 mm
wymiary: 44 cm x 236 cm


4 komentarze:

  1. Bardzo fajny ten puszek i śliczny szal:) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Piękne udziergi! :) Szczególnie piórkowy mi się podoba

    OdpowiedzUsuń
  3. Szary piórkowy jak mgiełka... dzięki kolorowi ;) Śliczny :)
    Szal też bardzo mi się podoba, wyszedł Ci taki doskonały, równiutki :)
    Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Lubię piórkowe ale szal jest śliczny:) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń