Brązowego przybywa. Zgłoszony do TD2016 jako dziergadło orientalne :)
Dzisiaj sprzęt się zbuntował i nie mogę dodać więcej zdjęć...niestety... Klawiaturka też mi szwankuje. Nie daję rady poprawiać literówek.
Zaczęłam czytać "Trawers" Remigiusza Mroza, zaledwie kilkanaście stron (czyli jakieś 50 czytnikowych). Świetna trylogia.
Dzisiaj to na tyle, chciałam zdążyć w środę, więc wpis jest :). Miało być trochę inaczej, bo to 200 wpis, no cóż, przepraszam....
Dziękuję za wszystkie komentarze, które zostawiacie :) bardzo mnie motywują :)
Robótki rosną i tak trzymać:) Mroza zostawiam sobie na wakacje ( na szczęście już tuż, tuż... )
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Piękne chusty będą :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Gratulacje z okazji dwusetnego posta :D
OdpowiedzUsuńChusta zapowiada się bosko :) moja nabiera mocy od dłuższego już czasu ;) Brązowy... hmm poczekam, poczekam ;)
Pozdrawiam serdecznie :)
Z okazji 200 wpisu radzę zrobić sobie jakąś miłą "niespodziankę": czy to w postaci wymarzonych motków, albo jakiś kosmetyk-bo zasłużyłaś. Niedokończone robótki nas bardzo intrygują, więc będziemy śedzić boga czekać na finisz. A trylogia Mroza pcha się na listę letniej lektury. Serdecznie pozdrawiam
OdpowiedzUsuńChusty jak skończysz pokaż w całości.
OdpowiedzUsuń200 wpisów - piękny wynik. Czekam na 2000.
OdpowiedzUsuń