Obserwatorzy

sobota, 12 marca 2016

188. Dzierga się dużo... za dużo...

Dziewczyny ostatnio pokazują, co tam mają w robocie... To pomyślałam, że ja też zrobię sobie taki przegląd.

No i wyszło:



To  zaczynając po kolei:
1. z nako party - czapka i szalik
2. To różowe -do kompletu do czapki dla Basi ( dwa wpisy wcześniej). Babcia słusznie zauważyła, że dziecko nie ma różowego szalika. Już ma :)
3. Granat pod różowym szalikiem - czapka dla mnie z eskimo dropsa. Już skończona. Uprana i suszy się.
4. Kordonek maxi, kolor srebrny - serweta. A propos - czy ktoś zna wydajność tego kordonka?
5. Jasno szary i to coś z porażką zakupową, o której pisałam tutaj,... Coś muszę z nią zrobić. Jest to kolor typowo wiosenno -letni, więc same rozumiecie, jak nie teraz, to kiedy?
Poza tym jest to zmora, która spać nie daje. A dodatkowo aktualizując tamten wpis pragnę tylko powiedzieć, że motków mam nie 3, a 5...
Powstaje więc coś dla mnie, Co to będzie - trudno powiedzieć, ponieważ idę na żywioł, ale porażki będzie tylko trochę. Niewielką ilość w czymś dla siebie chyba zniosę. Resztę jednak wykorzystam na jakieś swetro/blusko/coś dla Młodej. Nie ukrywam, ze kolor raczej jest dziecięco-młodzieżowy, szczególnie w takiej ilości. Na pewno nie będzie istnieć sam, raczej na pewno w połączeniu. Nie zniosę widoku własnego dziecka odzianego w taką żarówę.
Chyba powoli pomysł mi się klaruje. Na razie nie zaczynam. Po poprzednich 4 podejściach to mam duży dystans jednak.
A teraz reszta, której nie ma na zdjęciach:
6. Koralikowe bransoletki.
7. Czarny włochacz - chwilowo poszedł w odstawkę...
8. Zaczęłam kolejną chustę... Bez komentarza....

A taką pogodę wskazał wczoraj mój termometr rano... Nie ukrywam, obudziłam się ekspresowo i prawie z atakiem serca:)



Na szczęście, to tylko baterie są do wymiany. Temperatura jednak może zostać, czyli właściwe 3,2 stopnia...

Bardzo Wam dziękuję za wszystkie miłe słowa w komentarzach. Mają zbawienny wpływ na pozytywne myślenie i  szalenie motywują:)

A co do zakupów - to niech Opatrzność czuwa nad nami, szczególnie przy wyborze kolorów :) To tak a propos mojej porażki...

1 komentarz:

  1. To ładnie masz robótek pozaczynanych :)
    U mnie podobnie. Mam dwie zaczęte i w międzyczasie robię jakieś drobiazgi :)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń