Obserwatorzy

środa, 13 sierpnia 2014

165. Wspólne dzierganie i czytanie.

Weny do ażurów nadal nie mam, ale zwyklaka trochę podgoniłam. Góra zrobiona, rękawy też, teraz byłe do przodu, czyli do dołu - na długość. Guzika jeszcze brakuje i zastanawiam się, która strona będzie przodem :)



Czyta się nadal Joanna Chmielewska, tym razem "Wszystko czerwone". Chyba tę książkę Jej lubię najbardziej.... To trochę takie panaceum na wszystko...

wspólne dzierganie i czytanie

5 komentarzy:

  1. Takie zwyklaki podobają mi się najbardziej. Proste, a ładne
    Podrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. DLa mnie też właśnie ta książka jest najlepsza :) no może jeszcze razem z "Lesiem" i "Wszyscy jesteśmy podejrzani".
    Lubię takie proste swetry :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Fantastyczny sweterek, piękny w prostocie. Lubię takie. Nie znam tej książki, a jest to prawdopodobnie najlepsza książka Chmielewskiej.

    OdpowiedzUsuń
  4. Zwyklaki są potrzebne w każdej garderobie :) A Chmielewską lubię i to całkiem całkiem :)
    Pozdrawiam,
    Asia

    OdpowiedzUsuń
  5. Takie zwyklaki lubię najbardziej:) "Wszystko czerwone" było wiele lat temu pierwszą książką J. Chmielewskiej jaką przeczytałam. Bardzo mi się podobała, na tyle, że po kilku latach znowu do niej powróciłam, co się bardzo rzadko u mnie zdarza, ale potem kilka jej książek mnie rozczarowało, chyba z czasem mi się przejadła... polecam Tatianę Polakową, jej książki są w stylu"wczesnej Chmielewskiej":)

    OdpowiedzUsuń