Obserwatorzy

niedziela, 14 sierpnia 2011

29. Leśny...

Taki zwyklaczek, ale dla mnie. Nie będę pisać, ile podejść do niego robiłam, ile razy prułam... Mógłby być tak ze trzy centymetry dłuższy  i półtora szerszy; a próbkę zrobiłam i to nie jedną!! I co, i nic...

Zrobiłabym  sobie coś jeszcze, szczególnie, jak oglądam Wasze blogi, ale nie mogę trafić z rozmiarem!! Albo wychodzi  - za przeproszeniem  - jak wór na kartofle, ale rozmiar ciut większy niż dla 8 latka. Liczę, przeliczam, próbuję i ..... pruję.

Mimo tych wszystkich trudności to jednak lubię tego mojego leśnego i miałam go już kilka razy na sobie.

Sweterek jest lekko wcięty w pasie, ma - jak dla mnie - idealny dekolt.


Zdjęcie jednak dziwne wyszło.



3 komentarze:

  1. Ja też bym go założyła, podoba mi się! Prędzej, czy później nabierzesz wprawy z tymi rozmiarami!

    OdpowiedzUsuń
  2. Sweterek jest super. Bardzo mi się podoba.
    Ja niestety nie umiem robić takich pięknych dekoltów.

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo mi się podobaja takie kuse swtereki i kolorek też ładny :)

    OdpowiedzUsuń